Gdy w Koszęcinie w siedzibie Green Dream Boats trwają prace szlifierskie i szpachlowanie kopyta POWERboat
w warsztacie zwolniło się trochę miejsca. Ale tylko na kilka godzin!
Przez cały weekend działamy nad drugą częścią łodzi – pokład. To on będzie przykrywać kadłub i pozwalał na swobodny dostęp do jego środka. 🙂↕️ Swobodne podnoszenie, przy zachowaniu idealnego wymiarowania i szczelności, da nam szybki dostęp do urządzeń,
przewodów,
siłowników, systemów, komputerów
oraz całego wyposażenia odpowiedzialnego za autonomię
i sterowność
POWERboat.
Tak jak poprzednio – przygotowujemy drewnianą ramę, na której znajdować się będzie cała konstrukcja pokładu. Do tego wykorzystujemy pilarkę taśmową Record Power Woodworking Machinery and Accessories od Agencja-amk.pl.
Dzięki doświadczeniu z pierwszej części idzie nam to teraz zdecydowanie sprawniej.
Wyfrezowane części szkieletu pokładu od LAMDO – drukowanie 3D, frezowanie CNC, projektu inżynierów przyszłości, należy ułożyć niczym puzzle.
Teraz jesteśmy w trakcie wypełniania styropianem, szlifowania do odpowiednich kształtów i całej bryły aerodynamicznej – najlepiej narzędziami od YATO Polska i Airpress Polska
– dzięki czemu mamy zapewniony profesjonalizm i niezawodność.
Na sam koniec nałożymy materiał, tkaniny szklane i szpachle.
Mamy mocne zaangażowanie, wszystkie ręce na pokład! I to dosłownie. Już niedługo kolejny transport
ruszy do Green Dream Boats, gdzie będą ostateczne przygotowania pod laminowanie.
Jesteśmy w połowie #DrogadoMonako Co raz bliżej do debiutu w zawodach i pierwszych testów.







